Ruch Światło-Życie Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej

kodal2018 2Najkrócej - KODAL, czyli Kurs Oazowy Dla Animatorów Liturgii, to propozycja zimowych rekolekcji Diakonii Liturgicznej Ruchu Światło-Życie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, podczas których panowie przygotowują się do bycia ceremoniarzami, panie – precentorkami, zaś po otrzymaniu błogosławieństwa do pełnienia tych funkcji, uczestnicy uczą się, jak być animatorami liturgicznymi. Jest to czas, z pewnością, bardzo intensywny. Rekolekcje trwają ponad tydzień, a program wypełniają syntezy liturgiczne, szkoła posług liturgicznych, katechezy, spotkania w grupach, Liturgia Godzin, Eucharystie i inne modlitwy. Codzienne wczesne wstawanie, a po tym nauka, często do późna, aby zaliczyć testy i weryfikację. Kto ferie spędza w taki sposób?! Nasuwa się odpowiedź, że chyba tylko szaleńcy.

Może coś w tym jest. Trzeba albo być niesamowicie zdecydowanym, by pisać się na coś takiego, albo nie być do końca świadomym, w czym ma się wziąć udział. Jednak, jestem przekonana, że najprościej mówiąc, z KODALu wyjeżdża się przemienionym.

Owszem, na KODALu jest mnóstwo nauki. Trudno jest zostać dobrym ceremoniarzem czy precentorką, nie znając chociażby struktury Mszy świętej, nie wiedząc, co znajduje się w Mszale, czy na jakie okresy dzieli się rok liturgiczny. Trzeba pewną wiedzę przyswoić, czynności się nauczyć, a część wiadomości, najzwyczajniej, wykuć. To wszystko ma przygotować uczestników rekolekcji, do posługi w parafiach, ale najpierw – do przeżywania Liturgii w sposób czynny, świadomy i pełny. To jest właśnie istota, o której nie można zapomnieć, a do której podczas KODALu przywiązuje się szczególną wagę.

Poznawanie niezwykłego świata postaw, gestów i symboli, z których składa się liturgia, ma prowadzić do spotkania z żywym Bogiem i do głębszego przeżycia Misterium, które się podczas niej dokonuje. I tylko wtedy, kiedy to spotkanie się dokona, będziemy w stanie, czy to pełniąc funkcje w zgromadzeniu liturgicznym, czy posługując w parafiach jako animatorzy, przekazać to, czego doświadczyliśmy, a przecież to właśnie jest służba, do której się przygotowujemy.

Bo KODAL to w końcu szkoła służby. Nie tylko (chociaż szczególnie) służby w liturgii. To, co często da się słyszeć od uczestników, to wspomnienie wyjątkowo rodzinnej atmosfery, która towarzyszy wszystkim podczas rekolekcji. Tworząc razem pewną przestrzeń, troszcząc się o piękno i estetykę Eucharystii, dzieląc między siebie funkcje (co wymaga poniekąd zaufania), buduje się wspólnotę, która szczególnie urzeczywistnia się podczas wspólnie sprawowanej liturgii. Oczywiście pomaga w tym integracja podczas pogodnych wieczorów i czasu wolnego, na który w napiętym grafiku również znajdzie się czas. Uczymy się być dla siebie nawzajem i zauważać, jak swoimi talentami, świadectwem oraz tym, co przeżywamy, możemy ubogacać wspólnotę.

I tak, podczas KODALu, ale też po prostu w naszej Diakonii, staramy się właśnie realizować charyzmaty: diakonia - służba, leiturgia, martyria – świadectwo.

Wiktoria Dmytruk